6 maja uczniowie z klas 1, 2 i 3 uczestniczyli w wycieczce do Chełma i Wólki Bieleckiej.
Zabytkowa Kopalnia Kredy w Chełmie to miejsce, które odwiedziliśmy jako pierwsze podczas naszej wycieczki. Kopalnię Kredy zwiedzaliśmy z przewodnikiem. Pani przewodniczka opowiadała historię Chełma oraz kopalni.
Z chełmskim labiryntem podziemnych korytarzy związana jest legenda. W podziemiach mieszka duch Bieluch, z którym spotkaliśmy się podczas zwiedzania. Jest on opiekunem podziemi kredowych i strażnikiem skarbu. Podobno to duch niedźwiedzia brunatnego, który widnieje w herbie miasta (z niedźwiedziem także jest związana legenda). Podczas spotkania w czasie zwiedzania duch obiecuje spełnić życzenie w komnacie życzeń.
Dawno temu niedźwiedź mieszkał w kredowej jaskini pod trzema dębami. Mieszkając w jaskini nabierał białego koloru. Mieszkańcy najpierw się go bali, a potem okazywali szacunek. Przyzwyczaili się do zwierzęcia, a on do mieszkańców. Gdy najeźdźcy napadli na miasto, a obrońcy nie dawali rady, to niedźwiedź przybył z pomocą i rozgromił napastników. Po walce stanął pod trzema dębami i teraz niedźwiedź i trzy dęby widnieją w herbie miasta.
Po zwiedzeniu unikalnych podziemi kredowych udaliśmy się do Wólki Bieleckiej, gdzie otworzyły się przed nami „magiczne wrota w X wiek”. Zwiedziliśmy słowiański gród, czyli wczesnośredniowieczny kompleks osadniczy, w którym zrekonstruowano 3 typy grodów odzwierciedlających wszystkie rodzaje umocnień ziemno- drewnianych stosowanych przez naszych przodków. Dzięki wspaniałym animatorom poznaliśmy tradycje naszych przodków, poznaliśmy różne dziedziny życia Słowian, zrozumieliśmy ich naturę i obyczaje.
Wycieczka była bardzo udana i szkoda, że tak szybko dobiegła końca.
Zabytkowa Kopalnia Kredy w Chełmie to miejsce, które odwiedziliśmy jako pierwsze podczas naszej wycieczki. Kopalnię Kredy zwiedzaliśmy z przewodnikiem. Pani przewodniczka opowiadała historię Chełma oraz kopalni.
Z chełmskim labiryntem podziemnych korytarzy związana jest legenda. W podziemiach mieszka duch Bieluch, z którym spotkaliśmy się podczas zwiedzania. Jest on opiekunem podziemi kredowych i strażnikiem skarbu. Podobno to duch niedźwiedzia brunatnego, który widnieje w herbie miasta (z niedźwiedziem także jest związana legenda). Podczas spotkania w czasie zwiedzania duch obiecuje spełnić życzenie w komnacie życzeń.
Dawno temu niedźwiedź mieszkał w kredowej jaskini pod trzema dębami. Mieszkając w jaskini nabierał białego koloru. Mieszkańcy najpierw się go bali, a potem okazywali szacunek. Przyzwyczaili się do zwierzęcia, a on do mieszkańców. Gdy najeźdźcy napadli na miasto, a obrońcy nie dawali rady, to niedźwiedź przybył z pomocą i rozgromił napastników. Po walce stanął pod trzema dębami i teraz niedźwiedź i trzy dęby widnieją w herbie miasta.
Po zwiedzeniu unikalnych podziemi kredowych udaliśmy się do Wólki Bieleckiej, gdzie otworzyły się przed nami „magiczne wrota w X wiek”. Zwiedziliśmy słowiański gród, czyli wczesnośredniowieczny kompleks osadniczy, w którym zrekonstruowano 3 typy grodów odzwierciedlających wszystkie rodzaje umocnień ziemno- drewnianych stosowanych przez naszych przodków. Dzięki wspaniałym animatorom poznaliśmy tradycje naszych przodków, poznaliśmy różne dziedziny życia Słowian, zrozumieliśmy ich naturę i obyczaje.
Wycieczka była bardzo udana i szkoda, że tak szybko dobiegła końca.